Senat RP o zmianie ustawy - Prawo Lotnicze oraz niektórych innych ustaw
9 czerwca 2011 r. Senat RP wprowadził poprawki (56) do ustawy Prawo lotnicze oraz niektórych innych ustaw. Wcześniej 13 maja 2011 r. ustawę uchwalił Sejm na 92. Posiedzeniu. Do Senatu została ona przekazana w dniu 17 maja 2011 r. Posiedzenie Senatu w tej sprawie odbyło się wczoraj 9 czerwca br.
Przed rozpatrywaniem ustawy przez Senat, Marszałek tego urzędu skierował 17 maja 2011 r. ustawę do Komisji Gospodarki Narodowej, której posiedzenia w tej sprawie odbyły się 1 i 7 czerwca 2011 r. Komisja wnioskowała o wprowadzenie poprawek do ustawy (53) (druk nr 1223 A).
9 czerwca Komisja Gospodarki Narodowej przedstawiła Senatowi Sprawozdanie wraz z zestawieniem wniosków.
Podczas posiedzenia Senatu wypowiadali się między innymi: Senator Stanisław Jurcewicz, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz, Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Grzegorz Kruszyński i Senator Piotr Andrzejewski.
Poniżej przedstawiamy zapis części posiedzenia, w której mowa jest o przepisach uznawania licencji zagranicznych. Istotna w tej kwestii wydaje się wypowiedź Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Zapis z posiedzenia Senatu:
Senator
Stanisław Jurcewicz:
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku. Ja jednak wrócę do meritum. Art. 95 ustawy, Panie Ministrze, pkt 4a i 4b. Mam takie pytanie.
Czy w pana ocenie ta zasada równości podmiotów jest w miarę utrzymana, czy też raczej zasada uznaniowości? Mówię o Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, ponieważ ostatnio pojawiały się różne opinie, komentarze, jedne mniej wyważone, drugie, jak myślę, bardziej, na temat funkcjonowania tego urzędu. I konkret. Czy konieczne jest, aby Urząd Lotnictwa Cywilnego, co u nas jest podstawą, uznawał świadectwa kwalifikacji, które zostały zdobyte w innych państwach? I czy przypadek nas jako państwa jest jedynym przypadkiem tego typu, czy to odosobniony przypadek, czy nie? Jak to wygląda w innych państwach? Chodzi o uzyskiwanie kwalifikacji. Z tego wynika, że to Urząd Lotnictwa Cywilnego musi uznać te kwalifikacje, to znaczy jego prezes, bardzo ważna postać.
Dziękuję.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury
Tadeusz Jarmuziewicz:
Panie Senatorze, wszyscy jesteśmy członkami tych samych organizacji. W związku z tym umówiliśmy się w gronie wielu krajów będących członkami tych organizacji, że uznajemy te kwalifikacje, bo zgodnie z takimi samymi standardami udzielamy certyfikacji, licencji i wobec tego należałoby przypuszczać że uprawnienia były tam zdobyte na takich samych zasadach jak tutaj. Poza tym w Unii umówiliśmy się, że będzie swobodny przepływ towarów i usług, a to swego rodzaju… No nie wiem, czy pomiędzy towarem a usługą, gdzie to sklasyfikować, ale mnie pachniałoby swego rodzaju utrudnieniami, gdyby uznawanie tego typu dóbr – to chyba nie jest złe słowo – było w jakiś sposób hamowane. Będąc członkami… To może daleko idący przykład, ale powiem, że sam fakt przynależności do organizacji międzynarodowych obliguje nas do tego, żeby uznawać nawzajem te kwalifikacje.
(Senator Stanisław Jurcewicz:
Dodatkowy komentarz w formie pytania. Czy może to oznaczać, że niekoniecznie to prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego musi uznać osobiście te kwalifikacje?)
I tu się odwołam do moich kuluarowych ustaleń z panem marszałkiem i poproszę o pomoc pana
prezesa.
Wicemarszałek
Zbigniew Romaszewski:
Proszę bardzo.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury
Tadeusz Jarmuziewicz: Panie Prezesie, proszę o głos, bo pytanie idzie strasznie głęboko i dotyczy
pańskich kompetencji.)
Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego
Grzegorz Kruszyński:
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.
Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!
Może zacznę od ostatniej kwestii, to znaczy tego, czy osobiście… No, tak stanowi ustawa, która organem rządowym nazywa prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a urząd to jest organizacja, która wspomaga; tak jest opisana. No niestety, każda decyzja, jeżeli jest opisana w ustawie, jest dedykowana tej funkcji. Taka jest technika ustawodawcza, legislacyjnie, ten zapis nie jest wyjątkiem. Takich zapisów w ustawie jest mnóstwo. Po prostu organem jest prezes, a nie urząd. Urząd jest instytucją , która jest zresztą opisana w ustawie.
Jeżeli chodzi o uznawanie świadectw, to mógłbym na to odpowiedzieć takim pytaniem troszkę retorycznym. Skoro nasza ustawa – Prawo lotnicze ustanawia wymagania dla licencji, dla świadectw zdobywanych w Polsce przez obywateli polskich, to czy mamy się zgodzić, by czynności lotnicze wykonywał obcokrajowiec bez sprawdzenia, czy spełnia on przynajmniej takie wymagania, jak muszą spełniać polscy obywatele? Otóż zapisy o uznawaniu świadectw są potrzebne w momencie, kiedy pochodzi ono z kraju… kiedy nie wiemy, na podstawie jakich wymagań dane świadectwo zostało wydane. A jeżeli to wiemy, a nawet mamy umowę dwustronną lub wielostronną z takim krajem – przykładem jest Unia Europejska – to takie świadectwa czy licencje uznaje się bez rozpatrywania, automatycznie. W przypadkach, gdy nie mamy takiej wiedzy, bo chodzi o kraj na przykład afrykański, azjatycki, przed uznaniem licencji – licencji i świadectwa kwalifikacji oczywiście – sprawdzamy, czy te dokumenty zostały wydane na podstawie wymagań nie mniejszych niż te, które są w Polsce, przede wszystkim w trosce o bezpieczeństwo polskich obywateli. Dziękuję.
Senator Stanisław Jurcewicz:
Dziękuję, Panie Marszałku.
(…...........................)
Jeżeli chodzi o standardy… Trochę z zaskoczeniem przyjąłem stanowisko pana prezesa odnośnie kwestii, której dotyczyło moje pytanie. Sparafrazuję odpowiedź, bo dokładnie jej nie zapisałem. Powiedział pan, że w ustawie jest więcej tego typu zapisów… Chodzi o art. 95 punkty 4a i 4b. Potwierdził pan zatem stosowanie zasady uznaniowości. No dla mnie to jest zaskoczenie. Wydaje mi się, że tej uznaniowości… Jeżeli chodzi o względy bezpieczeństwa, to tak, ale jeżeli chodzi o pewne uznawanie, o którym mówił pan minister Jarmuziewicz, czyli traktowanie w jednym obszarze uzgodnionym, takim jak Unia Europejska, pewnych nabytych praw, nabytych umiejętności… No, stwierdzenie „automatyczne uznanie” jest dla mnie zaskakujące. A więc po co ten zapis? W mojej ocenie, skoro to ma być automatycznie uznawane, wchodzi jeszcze jedna procedura administracyjna, niepotrzebna. Rozumiem, gdy to jest spoza Unii Europejskiej czy spoza organizacji, która ujednolica pewne standardy. Rozumiem też, że należy to sprawdzić, bo te umiejętności ze względów bezpieczeństwa są bardzo ważne.
Senator Piotr Andrzejewski:
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!
Moje wątpliwości budzi również to… Wpłynęły zresztą do nas różne interwencje dotyczące tego, że kwalifikacje uzyskane na przykład w Stanach Zjednoczonych, licencja uzyskana poza krajami Unii Europejskiej musi być uznana w trybie dyskrecjonalnym przez prezesa urzędu. Jaki jest zakres tego uznania? Jest to dyskrecjonalna władza prezesa urzędu, jednoosobowego organu, tak, to jest organ.
(Głos z sali: Zasada wzajemności.)
To jest na zasadzie władzy organu. Ja myślę, że nawet nie na zasadzie wzajemności, bo moje prawo jazdy, które mam, międzynarodowe prawo jazdy, gdzieś będzie uznawane, a gdzieś nie będzie uznawane. Ja licencję pilota traktuję tak jak prawo jazdy i tak trzeba by chyba do niej w tej chwili podchodzić. Jaka jest wobec tego rola prezesa urzędu czy samego urzędu? To jest rola kontrolna. To jest taka rola jak notariusza, jeżeli przechodzi się… To jest zresztą to, o czym pan mówił, słuchałem tego poza salą z monitora, Panie Prezesie. Pan kontroluje tylko, czy w miejscu wydania istnieją właściwa kompetencja i właściwa procedura, która pozwala przyjąć że jest to procedura, która jest akceptowalna powszechnie w zakresie międzynarodowym, uznana przez wszystkie urzędy bezpieczeństwa lotu w skali międzynarodowej. Ja myślę, że samo „uznanie” jest pojęciem odnoszącym się do władzy dyskrecjonalnej, to nie jest dobre pojęcie. Dlatego proponuję słowo „uznania” zastąpić wyrazem „potwierdzenia”. Ale może to jest gra słów? To nie tylko gra słów. Bo „uznanie” daje panu władzę dyskrecjonalną: chce pan - to tak, nie chce pan -to nie, nie musi się pan z tego tłumaczyć. Potwierdzenie jest tylko kontrolą procedury, w ramach której to zostało wydane, natomiast nie kwestionuje pan merytorycznych uprawnień wynikających z tego prawa jazdy. Dlatego ja składam tę poprawkę, bo dla mnie jako dla dbającego o precyzję legislacji jest to dosyć ważne.
***
Lotnicza Amatroska Federacja Lotnicza która zwróciła naszą uwagę na cytowane wypowiedzi, w swoim komentarzu do przytoczonych obrad stwierdziła:
"Swoją wypowiedzią Prezes ULC nas uspokoił. Czeskie świadectwa kwalifikacji na samoloty UL będą uznawane (z automatu). Pytanie tylko co to w praktyce będzie oznaczać i czy dla tych kilkudziesięciu samolotów trzeba było aż nowelizacji Prawa, (art. 95 punkt 4a)? Motolotniarze nie muszą się o nic martwić, mogą latać po Polsce nawet na afrykańskich papierach".
Czytaj również:
Sejm uchwalił prawo lotnicze - 272 głosów za, przeciw 141
Rezolucja Parlamentu Europejskiego i Komunikat KWE w sprawie przyszłości lotnictwa ogólnego - biblią europejskiego pilota
Komentarze